Ryszard Czarnecki miał wyłudzać pieniądze z Parlamentu Europejskiego w latach 2009-2018. Europejscy śledczy kwestionują 100 tys. euro, które zwrócono europosłowi za podróże. "Rzeczpospolita" donosi też, że duże wątpliwości pojawiły się ws. samochodów - m.in. zezłomowanego fiata punto cabrio, który pojawił się w deklaracjach europosła.
Ryszard Czarnecki nie jest pierwszym europosłem, którego oskarżono o wyłudzanie pieniędzy z unijnej kasy. W 2008 r. głośna stała się sprawa polityka Samoobrony Jana Masiela. Jako europoseł miał on fikcyjnie zatrudnić część swoich asystentów. Dostawali oni pieniądze z PE i dzielili się nimi z Masielem.
czwartek, 17 marca 2022
poniedziałek, 14 marca 2022
Jeżeli to prawda, to; przypomina mi się wierszyk Andrzeja Zaorskiego z 1981 roku. Dotyczył on ludzi minionej epoki. "Niech się tym zajmie prokurator?... Zacytuję podsumowanie ww. wierszyka. Cóż można odpowiedzieć na to? Gogola tekst się przypomina: " W naszym mieście jedyny porządny człowiek to prokurator, a i on, prawdę powiedziawszy, świnia."
nie który europoseł gorszy od świni, nie obrażając tej ostatniej.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone